Siema, jako że właśnie wróciłem z warsztatu po 5h tyrania przy swoim bajku to się pochwalę. Tym razem dostał mu się zestawik CCFL Angel Eyes. Dla zainteresowanych - krótki opisik co to jest i z czym to się je. Angel Eyes są to pierścienie świecące zrobione na zimnej katodzie a nie na LED przez co świecą mocniej i są trwalsze. Moje (rozmiar 71mm) kupiłem tutaj : http://cgi.ebay.com/ebaym...s#ht_4757wt_913
Wydatek niewielki, jednak roboty z montażem trochę było..ale do rzeczy:
W paczce dostajemy 4 pierścienie i dwa inwertery (każdy inwerter zasila 2 pierścienie):
Teścik czy działa wszystko czy reklamować:
Szkoda byłoby się przekonać że nie działa po rozebraniu motocykla..
Narzędzia potrzebne do instalacji: - komplet kluczy imbusowych do zdjęcia owiewek oraz klucz nasadowy 10 (do lewej owiewki) - śrubokręt krzyżak - klej SuperGlue żelowy, nie zwykły lub inny ważne,że gęsty. - lutownica, trochę taśmy izolującej - wypełniacz do naprawy karoserii plastikowych lub silikon w tubce. - wiertarka i wiertło 12mm - pistolet typu Heat Gun do rozklejenia i sklejenia reflektorów: Najpierw zdejmujemy obie boczne owiewki,małą owiewkę pod czachą oraz odkręcamy od stelażu czachę (trzyma się na dwóch śrubach 10). Odpinamy wszystkie kable i kabelki. Czachę bierzemy na stół i odkręcamy od niej oba reflektory. Są przykręcone od wewnątrz.Wyjmujemy żarówki, xenony i LEDy z postojówek (co tam kto ma włożone :D) . Teraz część najciekawsza: Pistoletem rozgrzanym do 430st.C "suszymy" powoli wzdłuż miejsca łączenia przedniej części reflektora z tylną trzymając dystans pistoletu od reflektora kilku centymetrów. Podważamy też zapadki których jest kilka na całym obwodzie reflektora widoczne również na zdjęciu. Grzejemy bardziej po części przedniej gdyż tylna jest bardziej miękka w temperaturze i nawet zapadki się "poddają" ;) Po chwili czujemy, że można już podważyć lekko śrubokrętem jedną część od drugiej: W czasie podgrzewania polecam trzymać reflektor przednią częścią w dół ponieważ jest ona znacznie cięższa od tylnej i przez to grawitacja pomoże nam rozkleić reflektor. Po rozklejeniu reflektora odkładamy przednią jego część o zajmujemy się tylną. Za pomocą kleju lub jakiegoś mocnego silikonu oklejamy górną część projektora na której się oprze pierścień:
Układamy pierścienie ustawiając je "przerwą" w ich obwodzie do góry. Następnie za pomocą wiertarki wiercimy dziurę w górnej części mniej więcej na środku po to aby wyprowadzić przewody od pierścieni: Na fotce widać już przewody wpuszczone w dziurę. Silikonem lub żywicą zaklejamy przewody w dziurze od środka reflektora i na zewnątrz: Jak już ułożyliśmy kable oraz żywica/silikon zastygła rozgrzewamy znowu w obu częściach reflektora krawędzie ich styku aby czarny klej którym są sklejone dobrze się rozgrzał i zmiękł. Ostatnia kontrola wewnątrz reflektora (czy soczewki nie są zamazane i czy nie coś nie zostało) i sklejamy reflektor z powrotem. W miejscach gdzie nie wrócił idealnie na swoją pozycję można dogrzać i wtedy poskłada się bez problemów. Mały teścik przed montażem: Kable z tyłu izolujemy taśmą:
Drugi reflektor obrabiamy tak samo jak pierwszy.
Instalujemy reflektory i wszystko do kupy razem. Podpinamy zasilanie centralek pod osobny wyłącznik lub bezpośrednio pod postojówki. Et' voila! Nie było trudne, nie ? :)
Efekt finalny strzelony na szybko w tunelu (zapalone tylko mijania xenony 6000k): Ciężko to sfotografować bo są dość jasne i może jutro dorzucę więcej fotek. Widać je bardzo dobrze nawet w lakierze wyprzedzanych aut w maxx słońcu rzymskim.